,,I have heard myself cry
Never again
Broken down in agony’’*
Never again
Broken down in agony’’*
Szła środkiem chodnika, nie zważając na
innych ludzi. Dawno straciła resztki człowieczeństwa. Jej teraźniejszy strój,
nie przypominał już dawnego, przyzwoitego. Jej charakter uległ całkowitej
zmianie , była zimna jak lód. A wygląd? Również, już nie wyglądała na
niewinną siedemnastolatkę, miała dorodne kształty młodej kobiety, wcięcie,
płaski brzuch, oraz długie nogi, czego z pewnością wiele kobiet mogło jej
pozazdrościć. Jej włosy, nie były już wielką pokudłaczoną szopą, a długimi,
falowanymi włosami. W jednym zdaniu, już dawno zerwała z przeszłością. Teraz
była kimś ważniejszym, kimś kogo się nie wykorzysta i nie zostawi samemu sobie.
Była niezależna. Nagle jej szpilki przestały odbijać się o chodnik, a
zaczęły o schody, które prowadziły wprost na najbardziej pożądaną
imprezę, o której mogła sobie tylko pomarzyć połowa angielskich
nastolatków. Podeszła do mężczyzny w czarnym garniturze i szepnęła mu kilka
słów wprost do ucha.
- Zrobiłeś to, o co prosiłam?
- Jak panienka prosiła.
*P!nk - Sober
*P!nk - Sober
Ciekawe, fascynujace i do tego zaskakujace. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam twa genialna proze i juz nie moge sie doczekac kolejnej notki. :*
PS. Thx za kazda milo spedzona sekunde czytania. ;)
Marvellous words. !
~ Caroline