piątek, 12 kwietnia 2013

Prolog


,,I have heard myself cry
Never again
Broken down in agony’’*


Szła  środkiem chodnika, nie zważając na innych ludzi. Dawno straciła resztki człowieczeństwa. Jej teraźniejszy strój, nie przypominał już dawnego, przyzwoitego. Jej charakter uległ całkowitej zmianie , była zimna jak lód. A wygląd? Również, już  nie wyglądała na niewinną siedemnastolatkę, miała dorodne kształty młodej kobiety, wcięcie, płaski brzuch, oraz długie nogi, czego  z pewnością wiele kobiet mogło jej pozazdrościć. Jej włosy, nie były już wielką pokudłaczoną szopą, a długimi, falowanymi włosami. W jednym zdaniu, już dawno zerwała z przeszłością. Teraz była kimś ważniejszym, kimś kogo się nie wykorzysta i nie zostawi samemu sobie. Była niezależna. Nagle jej szpilki  przestały odbijać się o chodnik, a zaczęły o schody, które prowadziły wprost na najbardziej pożądaną  imprezę, o której mogła sobie tylko pomarzyć  połowa angielskich nastolatków. Podeszła do mężczyzny w czarnym garniturze i szepnęła mu kilka słów wprost do ucha.
 -  Zrobiłeś to, o co prosiłam?
- Jak panienka prosiła.

*P!nk - Sober

1 komentarz:

  1. Anonimowy4/14/2013

    Ciekawe, fascynujace i do tego zaskakujace. :)
    Uwielbiam twa genialna proze i juz nie moge sie doczekac kolejnej notki. :*

    PS. Thx za kazda milo spedzona sekunde czytania. ;)
    Marvellous words. !
    ~ Caroline

    OdpowiedzUsuń